Jestem z pokolenia tych młodych chrześcijan, którzy próbują żyć w pełni łaską chrztu i jednocześnie nie zrobiłam « niczego szczególnego ».
Wychowana w Lauret, we francuskim departamencie Gers, miałam temperament dobroduszny i zarazem gwałtowny. Jednakże głęboka świadomość bliskości Boga pomagała mi równoważyć mój ekspresyjny charakter. Cechowała mnie pewna doza kontemplacji i delikatność wobec ubóstwa ludzi. Jak wszyscy miałam chwile zwątpienia, uczuciowych zawiłości, stawiania pytań. Niezmiernie poruszyło mnie doświadczenie pielgrzymki do Ziemi Świętej. W 1974, podczas świąt Bożego Narodzenia spędzanych z rodzicami, zachorowałam śmiertelnie na zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych. Zmarłam w wieku 21 lat, 22 stycznia 1975, pragnąc zostawić wam świadectwo radości, by mogło się ono rozprzestrzeniać na całym świecie.